niedziela, 19 lipca 2015

L'Oreal Paris Infallible 24H- MATTE, Matte Nail Polish NEW LOOK

Heeeeeej!
Na wstępie chciałam Was bardzo przeprosić za tak długą nieobecność, ale totalny brak czasu spowodowany zamętem na uczelni i w pracy sprawił, że nie miałam nawet chwili, żeby cokolwiek tu napisać. :(
Z racji takiej, że tematyka mojego bloga nie jest jasno określona, dziś napiszę recenzję odnośnie podkładu, którego szukałam baaaaardzo długo i w końcu znalazłam ten idealny, więc stwierdziłam, że podzielę się nim z wami, bo pewnie większość z Was, tak jak i ja ma problemy z cerą mieszaną i przy wyższej temperaturze po pięciu minutach od zrobienia makijażu świecimy się jak żaróweczka :D
Okej, przejdźmy do rzeczy.

Podkład to L'Oreal Paris Infallible 24H-MATTE
Opis producenta:
PODKŁAD ZERO KOMPROMISÓW
24 H MATU*, 24 H TRWAŁOŚCI*
NASZ NOWY STANDARD MATU. BŁYSZCZENIE POD KONTROLĄ PRZEZ 24 H*


Konsystencja: średnia
Pokrycie: wyraźne
Wykończenie: matowe



Takie oto informacje od producenta.

Teraz moja opinia.

KRYCIE
Nie wiem jak odbierać opis producenta, mianowicie "wyraźne" krycie. Fakt faktem, podkład bardzo dobrze maskuje wszelkie niedoskonałości i nie pozostawia efektu maski, ale nie jest to sroga tapeta i wydaje mi się, że bardziej nadaje się na codzień, nawet w takie upalne dni jak teraz, niż na imprezę ;)

ZAPACH
Jak dla mnie bardzo fajny, wyczuwam lekką woń jakby kremu do twarzy, ale nie jest to gryzący zapach i nawet jestem skłonna uznać, że wręcz bardzo przyjemny

KONSYSTENCJA
Bardzo lekka, nakładając na palec mam wrażenie, że w ogóle go tam nie mam :D nie jest gęsty, klejący, tylko bardzo aksamitny i to mega plus, bo większość podkładów jakich używałam z tej firmy miały okropną konsystencję, wręcz jak klej. Ten jest idealny.

APLIKACJA
Nie wiem jak Wy, ja podkład nakładam zawsze palcem, bo jest mi tak wygodniej, a dodatkowo wydajniej. Rada od producenta na etykiecie: "Dla optymalnego efektu aplikuj podkład kierując się od środka twarzy na zeewnątrz". Ja zawsze robię na odwót, ale może faktycznie będzie jakaś różnica. Sprawdzę jutro :)

CENA
Z tego co sprawdzałam w rossmanach i innych drogeriach kosztuje on 59zł (35ml), jednak widziałam, że w super pharm często jest promocja i można go dorwać za 40zł. Jest bardzo wydajny, więc wydaje mi się, że warto zainwestować te kilka złotych więcej i cieszyć się z twarzy, która wygląda świeżo przez cały dzień, a nie po 15 minutach się świeci :)

PODSUMOWANIE:
Myślę, że mogę polecić ten podkład każdej osobie, która ma problem ze świecącą cerą, a nie chce używać fluidu ciężkiego, który tworzy maskę na twarzy. Ten jest leciutki, spokojnie utrzymuje się cały dzień i przede wszystkim nie trzeba poprawiać makijażu 15 razy, bo podkład spełnia swoje zadanie w 100%. Ja osobiście malując się nim nie używam dodatkowo pudru, czy bibułek matujących przez cały dzien :) Jedynym minusem chyba jest cena, która nie jest zbyt zachęcająca, ale myślę, że warto :)


Swoją drogą dorwałam dzisiaj dwa super lakiery w new looku, matowe, bo takich szukałam już od dłuższego czasu! :) Przedłużanie na formie i zmiana paznokci sprawiała, że płytka stawała się coraz cieńsza i w pewnym momencie moje paznokcie były w tak tragicznym stanie, że stwierdziłam, że czas wrócić do zwykłych lakierów i ponownego zapuszczania :)



Koszt lakierów to 14zł za jeden, ja kupiłam kolory:
71 candy pink
03 charcoal

Szczerze mówiąc nie nastawiałam się na jakąś rewelacje, bo sami wiecie jak to jest z kosmetykami z sieciówek. Najczęściej są słabej jakości i tylko ładnie wyglądają w pudełku, ale oprócz tego do niczego innego się nie nadają. I tutaj jednak bardzo miłe zaskoczenie, lakier ma bardzo fajną konsystencję, nie jest wodnisty (co niestety zdarza się ostatnio u większości lakierów). Żeby efekt był fajny i nie było prześwitów nałożyć musiałam 3 warstwy, aczkolwiek nie jest to minusem, bo lakier bardzo szybko schnie, pędzelek nie zostawia zamazów i mat utrzymuje się cały czas, a nie tak jak np w przypadku lakierów z golden rose (po kilku zamoczeniach rąk w wodzie, czy przejechaniu palcem po lakierze stawał się on świecący i wyglądał jak zwykły lakier:( zawód straszny swoją drogą))
Bardzo ładnie wygląda na paznokciach, dziewczyny dzisiaj mnie pytały czy mam hybrydy, tak fajnie się prezentuje :) zdjęcia nie oddają tego, jak w rzeczywistości on wygląda na paznokciach, ale dodam Wam, żebyście miały ogólny zarys tego, jak wygląda



Na zdjęciach wygląda jakby się świecił, ale zapewniam Was, że to przez flesz, który musiałam uruchomić, żeby było cokolwiek widać (tak to jest jak się robi zdjęcia o 1 w nocy:D )

No, na dzisiaj to tyle, wszystkie produkty z dzisiejszej notki polecam baardzo!
Jeśli chcecie, w następnej mogę stestować jakieś inne produkty, bądź opiszę wam Monopod, czyli tzw selfie stick i obiektywy do telefonu, które kupiłam dziś w saturnie :)

Piszcie w komentarzach co wolicie, Buziaki!