sobota, 17 stycznia 2015

Hej,
na wstępie chciałam bardzo przeprosić za takie opóźnienia postów i w ogóle, że są tak rzadko. Ostatnio nie miałam w ogóle czasu na cokolwiek, a co dopiero na napisanie notki. A w sumie bezsensem jest skrobanie czegoś "na odwal się", żeby tylko było, bo nie dość, że jest to na maksa słabe, to w dodatku aż oczy bolą od czytania takich pierdół.
Dzisiaj notka trochę dłuższa niż zwykle, bo pokażę Wam co dziś jadłam, napiszę jak to przyrządzić, oraz będzie FAQ z waszych askowych pytań, które powtarzają się 9325679594 razy i uznałam, że lepiej raz a porządnie odpowiedzieć na nie tutaj i mieć święty spokój, jak ktoś o coś zapyta to po prostu odeślę go na bloga :D

Śniadanie.
Co do śniadania to jem je różnie, albo około 8, albo o 10. Czasami pół godziny przed biorę spalacz tłuszczu, ale nie zawsze. Zalecana dawka to dwie tabletki dziennie, a jedną biorę przed treningiem, drugą więc czasami przed śniadaniem, a innym razem przed obiadem.

Pewnie teraz zastanawiacie się co to jest.
Chleb żytni, 3 kromki
odrobina masła (MASŁA!!! nie margaryny, albo jakichś podrobów)
roszponka (to zielone)
ser żółty, królewski bodajże, ale to bez różnicy jaki dacie, byle nie był mega tłusty
szynka parmeńska
kiełki cebuli
pomidor
+ moja ulubiona przyprawa, którą daję DOSŁOWNIE DO WSZYSTKIEGO XDDDD
w kubku sok pomidorowy

To mieszanka ziół z błonnikiem, naturalne składniki, bez soli, same suszone rzeczy, smakuje świetnie, najgorsze jest to, że babcia dała mi 6 takich opakowań, już mi się kończą, a nie wiem gdzie to kupić HAHAHAH, no ale nic, znajdę gdzieś na pewno :D

Aha, tak w ogóle to te 3 kromki na śniadanie to było za dużo, zjadłam 2 i byłam totalnie napchana, także chyba lepiej sobie zrobić mniej i później ewentualnie dorobić, niż za dużo i wyrzucać <u mnie na szczęście zjadł to chłopak kumpeli, haha>

Obiado-kolacja
Nie jestem z siebie dziś dumna, bo powinno się jeść co kilka godzin, a ja rzadko się tego trzymam, bo po prostu nie mam czasu na chodzenie co kilka godzin do lodówki i podjadanie jakichś przekąsek. Oczywiście planuję jakoś to rozwiązać, ale jak narazie nie mam pomysłów. :(
Za to kolacja dzisiaj przepyyyyyyszna!
Składniki:

1. Tortilla wraps
2. Zioła do sałatek (do sosu)
3. Ogórek
4. Sałata lodowa
5. Antipasti z ośmiornicy
6. Rzodkiewka
7. Czosnek
8. Jogurt naturalny
9. Sól, pieprz
Oczywiście jeśli ktoś nie lubi ośmiornicy (chociaż według mnie jest PRZEPYSZNA, mięso sto razy lepsze i zdrowsze niż kurczak, czy inne podroby), zawsze można zastąpić ją np. indykiem, czy właśnie kurczakiem. Ośmiornica też jest stosunkowo droga, ponieważ to bardzo ekskluzywne i mało dostępne mięso. Akurat teraz jest w biedronce, bo jest włoski tydzień, czy coś takiego, także możecie się zaopatrzyć w taki przysmak nawet w mniejszych miastach :D

Jak tortillę się robi chyba nie muszę tłumaczyć:)
Placek smarujemy sosem, sałata, dodatki, na koniec mięso, możemy też jeszcze raz dać sos, jeśli zostanie i składamy w rulon. Pamiętajcie, żeby nie przesadzać z dodatkami, bo nie dość, że nie złożycie placka, to dodatkowo wszystko się rozwali XD

Jak zrobiłam sos?
Jogurt naturalny, czosnek (można pokroić, wycisnąć, jak wolicie), sól, pieprz, zioła prowansalskie, wszystko wymieszać :)







Może nie wygląda to przepięknie, ale smakowało rewelacyjnie, serio!
A właśnie, co do ośmiornicy- ja ją jeszcze lekko podsmażałam na patelni, bo po prostu lubię lekko chrupiącą, jednak kupując ją w biedronce jest ona gotowa do spożycia:)


FAQ

1. Jaki masz spalacz?
Pisałam już o tym milion razy, napiszę po raz ostatni. Jest to spalacz THERMO STIM OLIMP. Kosztuje 40zł w każdym sklepie stacjonarnym z odżywkami lub w internecie. Używam go juz dobre kilka miesięcy, biorę dwie tabletki dziennie. Jedną- pół godziny przed posiłkiem, drugą- przed siłownią. Jest to produkt przeznaczony dla osób dorosłych aktywnych fizycznie, aczkolwiek moja koleżanka nie ćwiczy i bierze go sobie "tak o" i mówi, że schudła 5kg :D Spalacz ten jest na naturalnych składnikach, jego funkcją jest hamowanie apetytu, przyspieszenie metabolizmu, oraz spalanie tłuszczu.
Wygląda on tak:


2. Czy ćwiczenia bez diety przyniosą pożądane efekty?
To zależy, czego pożądasz. Jeśli chcesz zbudować mięśnie to całkiem możliwe, jeśli jednak chcesz schudnąć to na pewno nie:)

3. Jesz słodycze?
Ogólnie bardzo ograniczyłam słodycze, raz w tygodniu pozwalam sobie na jakiegoś batonika, czy lody. Wiadomo, że z dnia na dzień nie da się ze wszystkiego zrezygnować, zresztą właśnie na tym dieta polega, żeby nie ograniczać sobie wszystkiego, tylko nauczyć się jeść "z głową". :) Wtedy można wszystko:)

4. Co najlepiej zjeść po treningu?
Ja zawsze jem jakieś warzywa albo owoce. Możesz zjeść co chcesz, ważne, żeby się nie zapchać. No i przede wszsytkim nie od razu po treningu

5. Czy 3-4 treningi na siłce w tygodniu to wystarczająco?
Tak, jak najbardziej. Jeśli ktoś ćwiczy intensywnie i jego treningi są katorżnicze, to wystarczą nawet 2 treningi po 1,5h. Jeśli jednak nie chcesz się tak męczyć to 3-4 dni w tygodniu jak najbardziej są okej.

6. Jak utrzymać efekty? Żeby nie było efektu jojo?
ZMIENIĆ NAWYKI ŻYWIENIOWE.
To, że schudniesz nie znaczy, że możesz wrócić do poprzednich przwyczajeń i jeść tak, jak wcześniej. TRZEBA PO PROSTU WPROWADZIĆ W ŻYCIE CAŁKIEM INNE ZWYCZAJE, JEŚĆ ZDROWIEJ. Nie dość, że waga będzie spadać, to dodatkowo poprawi się cera i samopoczucie.

7. Najważniejsze pytanie
CO PRZYSPIESZA METABOLIZM?
- jedzenie śniadania. zawsze jedz śniadanie!!!
- pij dużo wody, minimum 2 litry dziennie
- jedz posiłki regularnie co 3 godziny
- cytrusy i jabłka - zawierają pektyny, które pęczniejąc w żołądku na długi czas zapewniają uczucie sytości. dodatkowo przyspieszają trawienie tłuszczów i oczyszczają organizm
- suszone owoce - zawierają dużo błonnika, który przyspiesza trawienie i zapobiega wchłanianiu tłuszczu z pokarmów. są też źródłem potasu uczestniczącego w spalaniu węglowodanów oraz białek
- kapusta: biała i włoska jest jednym z najbardziej odżywczych, a jednocześnie najmniej kalorycznych warzyw. 3-4 łyżki dostarczają jedynie ok. 30 kcal. Dwa jej składniki - błonnik i chrom - wzmagają przemianę materii. Natomiast wit. C przyspiesza spalanie tłuszczu.
- ryby i chude mięso - zawierają białko, które przyspiesza przemianę materii. Dlaczego? Aby je strawić, nasz organizm potrzebuje dużo energii, a co za tym idzie szybciej spala kalorie. W rybach znajdują się także jod oraz kwasy omega-3 wspomagające odchudzanie.
- oliwa i awokado - Zawierają kwasy omega-3 oraz witaminę B6, które są prawdziwymi dopalaczami przemiany materii. Odpowiadają za prawidłową gospodarkę tłuszczową organizmu i obniżają poziom cholesterolu. Podobne właściwości ma także siemię lniane.
- kiszone warzywa - kapusta i ogórki zawierają bakterie kwasu mlekowego, które regulują pracę jelit oraz wspomagają trawienie. Są także bogatym źródłem błonnika oraz wit. C. Sycą na długo, a mają niewiele kalorii: 1 łyżka kapusty to ok. 12 kcal, a mały ogórek kiszony - ok. 6 kcal.

To chyba tyle:)
w następnej notce będą ćwiczenia, bo muszę wszystko posklejać, żeby to miało ręce i nogi:)
Buziaki!